Naszą szkołę ponownie odwiedzili państwo Teresa i Witold Hreczaniukowie. Tym razem nie raczyli nas słowem poetyckim, a słodkimi faworkami. Te smakołyki zwane również chrustami piecze się w czasie ostatków, czyli ostatnich dni karnawału. Popularniejsze są oczywiście pączki, którymi zajadamy się w tłusty czwartek. Dlatego pani Teresa chciała przypomnieć uczniom, jak przygotować te chrupkie ciastka o słodkim smaku, w kształcie złożonej kokardki. Dzielnie pomagały jej w tym dziewczynki z klasy czwartej. Po kilkugodzinnej pracy: wygniataniu, rozwałkowywaniu i wycinaniu ciasta, przyszedł czas na smażenie w tłuszczu. Tym zajął się już pan Witek. Faworków zrobiono tyle, że każdy uczeń mógł posmakować, jak dobrą alternatywą dla pączka może być chrust. Dziękujemy pani Teresie i panu Witoldowi za tak słodką wizytę.
